WIELKIE LENISTWO
Moja koleżanka od początku tego roku znowu nic nie robi. Zachęcam, pilnuję, przypominam, proponuję pomoc. Ją to denerwuje i mówi, bym dała spokój, bo to jej życie i jej decyzje. Najgorsze jest to, że jej mama wcale się tym nie przejmuje. W zeszłym roku ledwo przeszła do następnej klasy. Nie wiem, co jeszcze mogę zrobic, bo to dobra dziewczyna.
Gimnazjalistka