Tam, gdzie mieszkamy, gdzie się uczymy, gdzie pracujemy, gdzie żyjemy.
To, że do dziś możemy sprawować liturgię w obrządku mozarabskim, to w pewnej mierze zasługa… Arabów. To od nich chrześcijanie zamieszkujący Hiszpanię przejęli kulturę i język. Jednocześnie pozostali wierni wyznawanej wierze w Chrystusa i starohiszpańskiej liturgii.
– Przydarzyła mi się rzecz, której nie umiem wyjaśnić, ani pojąć – pisał młody zakonnik do swojego spowiednika. – Na środku dłoni pojawiło się coś czerwonego wielkości pieniążka. W środku tej czerwonej plamy czuję ostry ból. Najbardziej w lewej dłoni, ale pod stopami też.
Są takie rany, których nikt uleczyć nie potrafi, ale też leczyć ich nie trzeba. Od nich się nie umiera - są znakiem największej Miłości.
Są bardzo kolorowe, ale bywają też niepozornie ubarwione. Zamieszkują lasy i zarośla, łąki i pola, rzeki i jeziora, a także miasta i wsie. Niektóre można zobaczyć i usłyszeć za oknem.
W przeszklonej tubie unosi się człowiek w czerwonym kombinezonie. Opada, robi przewroty i inne akrobacje. Jak ptak...
– Kiedy pójdziemy do mojego kochanego szpitalka? – pyta trzyletnia Kasia. Rok temu wykryto u niej nowotwór złośliwy. Teraz co jakiś czas wraca do szpitala na badania i wciąż tęskni za tym miejscem