"Otwarte okno"
Moje dzieciństwo było ciężkie z pijącym ojcem. Aż tu niedawno ojciec przestał pic, rzucił też palenie, wystraszył się choroby. Niestety, wcale nie jest teraz łatwiej, bo ojciec jest drażliwy, do wszystkiego się wtrąca, a z mamą to się im raczej nie układa. Tymczasem ja bym się chciała im zwierzać z moich problemów. Już za rok matura, co dalej, tyle spraw. Mam cudownego chłopaka, świetnie się dogadujemy, mam grupę przyjaciół, ale dom to miejsce, w który najczęściej wybucham, czego się potem bardzo wstydzę. Czy to za wielkie pragnienie, by można się z rodzicami dogadywać, rozmawiać, szukać wsparcia?
Licealistka