Historia Mateusza jest przejmująca. A takich dzieci, którym będziemy pomagać podczas zbliżających się Rorat, jest 12.
Środek afrykańskiego buszu. Do najbliższych zabudowań trzy godziny drogi. Na drzewach wydzierają się małpy. Nagle za plecami trzask gałęzi. Pierwsza myśl: lew!
Mają wielkie serca. To widać nie tylko na ich czarnych koszulkach.
Parafia Znalezienia Krzyża Świętego i św. Katarzyny
Do biegania z mapą wciągnęli tatę, mamę, i... 4-letniego brata. „Ministranci orientaliści” – mówią o sobie Bartek i Błażej.
Dwutygodniowe półkolonie letnie, tzw. Oratorium Letnie w Lublinie.
Kuba nie potrafi samodzielnie oddychać. Nie potrafi sam jeść. Potrafi posłać najłagodniejsze na świecie spojrzenie.