W imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą i ci odzyskają zdrowie (Mk 16, 17–18) Głoszeniu Ewangelii towarzyszą cuda.Dlaczego tak rzadko? Bo rzadko głosi się Ewangelię.
Jezus powiedział: „Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony”.(J 10,1-10) Pismo Święte jest jak kompas. Wskazuje właściwy kierunek do Jezusa.
Do wnętrza grobu wszedł także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył.(J 20,1–9) Jezus przychodzi w Komunii Świętej. Widzisz Go. Wierzysz, ze to On?
Jeden z najtrafniej wybranych papieży na jednym z najdłuższych konklawe
Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż ją do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym (J 20, 27) Niedowiarek chce dotknąć ran Jezusa palcem,wierzący dotyka ich sercem.
Ojciec mój jest tym, który uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszym (J 15, 1–2) Boli? To dobrze. Oczyszczanie zawsze boli.
Jezus powiedział im: „Weźmijcie Ducha Świętego. Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane”.(J 20,22) Duch Święty nie przychodzi jak nieproszony gość. Czeka cierpliwie na nasze zaproszenie.
Gdy w starożytnym Rzymie męczono za wiarę św. Wawrzyńca, ten, przypalany na żelaznej kracie, miał żartować: „Obróćcie mnie na drugi bok, bo z tej strony już się dobrze przysmażyłem”. Humor w takiej sytuacji? Czy to możliwe? Tak – z łaską Bożą.