W Lanciano zdarzył się cud. Podczas Mszy świętej biała hostia przemieniła się w żywe Ciało, z którego spływała Krew. Bóg wyszedł naprzeciw niedowiarkom.
To był dziwny wyścig. Bez kibiców i bez fanfar na mecie.A w drodze powrotnej na słabszych czekała śmierć.
Wyboista, kręta i trudna. Zakończona upragnioną wolnością.
Ma piętnaście lat i już na piechotę zdobył Biegun Północny. Janek Mela jest nie tylko najmłodszym człowiekiem, ale także pierwszym niepełnosprawnym, który tego dokonał.
Po raz pierwszy: człowiek stanął na Księżycu, przeszczepiono ludzkie serce, dziewczyny założyły minispódniczki.