W szpitalu podczas porannego dyżuru rozeszła się wiadomość. Funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa brutalnie wtargnęli do kaplicy. Siostra Zdenka wiedziała, że to jej szukają.
Mówią o niej „najpiękniejszy kwiat wśród czerwonoskórych”. Jej ojciec był wodzem Mohawków. Jan Paweł II ogłosił ją błogosławioną.
O pociągach zmieniających tory, znakach drogowych w Piśmie Świętym i najlepszym gps-ie opowiada ojciec Stanisław Jarosz, paulin, proboszcz parafii św. Ludwika we Włodawie.
O zaletach hip-hopu i o tym, co mamy w genach po Panu Bogu opowiada jezuita, ojciec Fabian Błaszkiewicz.
W epoce przedkomputerowej wysyłało się na święta kartki z życzeniami pocztą. Całkowicie nieelektroniczną. Do dziś niektórzy ludzie tak robią.
Antek chciałby być pilotem samolotów pasażerskich, Wiktor chce latać samolotami wojskowymi a Tymek będzie mechanikiem albo... awionikiem. Wszyscy są ministrantami.
Czy człowiek, który przez całe życie grzeszył, a przed śmiercią poszedł do spowiedzi, lub ten, który całe życie był dobrym człowiekiem, ale przed śmiercią zgrzeszył – czy obaj spotkają się w niebie? Asia Ch.
Rozmowa z Magdą Anioł o piosenkach zakorzenionych w niebie
Może głupio się przyznać, ale już w tytule zrobiłem błąd. Nie każde wyładowanie „leci” z nieba na ziemię. Większość błyska między chmurami (w poziomie), a sporo też jest takich, które uderzają w jonosferę, czyli lecą ku górze.
Proszę Księdza, często zadaję sobie pytanie, dlaczego kiedy ktoś umrze, a trafi do nieba, to nie mamy z nim kontaktu. Najłatwiej byłoby chyba wirtualnie. Agata