Dokładnie 18 listopada 1914 roku, podczas I wojny światowej, do domu Karoliny wtargnął żołnierz armii rosyjskiej.
Prawdziwa armia. Lektorzy wiedzą, co do nich należy. Zawsze gotowi do służby. I dobrze znają swoją broń.
12 września 1683 roku król Polski Jan III Sobieski rozgromił pod Wiedniem armię Imperium Osmańskiego, ratując chrześcijańską Europę.
Jezus był młodym chłopcem, gdy przez germańską puszczę przedzierała się 30-tysięczna armia Rzymian. Nigdy już stamtąd nie wyszli.
W nocy z 20 na 21 sierpnia 1968 roku razem z Armią Radziecką do Czechosłowacji wkroczyły jednostki Ludowego Wojska Polskiego.
Podobno podkowy łamał gołymi rękami. Za jego panowania Rzeczpospolita była wyniszczona i biedna. Mikroskopijna armia nie potrafiła jej obronić. Wykorzystali to potężni sąsiedzi.
O telefonach od papieża Franciszka, spotkaniach z żołnierzem Armii gen. Andersa i wyjątkowym smaku słonej... kawy opowiadał o. Olaf Bochnak. Zakonnik uczestniczył w obchodach Dnia Patrona w cichowiańskiej podstawówce.
Wielki wezyr Kara Mustafa był pewien siebie. Przywiódł pod Wiedeń największą armię, jaką wystawiła Turcja. Kilka miesięcy później sułtan kazał udusić go zielonym sznurem. To była kara za klęskę.
Już ponad 138 000 dzieci z 30 krajów obiecało modlić się codziennie jedną dziesiątkę Różańca. Bardzo łatwo do tej potężnej armii dołączyć. Szybka decyzja, kilkoro przyjaciół, dorosły opiekun i zgłoszenie do Madzi