Był odważny i wierny, bo nie opuścił papieża, gdy inni uciekli. Był łagodny, bo gdy sam został papieżem, nie szukał zemsty.
Listonoszka z Ávila opowiadała, że czegoś takiego jeszcze nie było. Żeby dwa razy w ciągu dnia z pełną torbą listów iść pod ten sam adres.
Zmieniali się premierzy, prezydenci, papieże, zmieniała się Wielka Brytania i świat się zmieniał. Ona niezmiennie była.
Paweł w Jerozolimie „Ukazała się bowiem łaska Boga, która niesie zbawienie wszystkim ludziom, abyśmy (…) rozumnie i sprawiedliwie, i pobożnie żyli na tym świecie” (Tt 2, 11 – 13)