Na dworcu kolejowym w Poznaniu zakończyła się w środę sztafeta śladami Kazimierza Nowaka „Afryka Nowaka”. W jej ramach ponad 100 podróżników od 2009 roku przemierzyło ok. 40 tys. km.
Niewiele brakowało, a żubra oglądalibyśmy tylko na obrazkach albo w muzeum. Od kilku pozostających przy życiu zależał ich los.
Samoloty to bardzo użyteczne maszyny. Mają jednak trochę wad. Potrzebują dużo miejsca do startu i lądowania. Nie potrafią stanąć w powietrzu. Nie mogą zbyt ostro skręcać, a o zawracaniu w miejscu po prostu nie ma mowy. To wszystko potrafi śmigłowiec, nazywany też helikopterem.
Są ogromne, tylko częściowo widoczne nad powierzchnią mórz i oceanów, będące jakby kurkiem, który trzeba odkręcić, aby rurociągi zapełniły się gazem czy ropą.
Wspinają się po ścianie. Składają budowle w „szkolnej legolandii”. Deskorolkarze szaleją na rampie. A gdy jest dobry wiatr, licealiści... ruszają z żaglami nad wodę.
Aby wymienić żarówkę, pan Romuald musi się wdrapać aż na 11 piętro. Od 32 lat pomaga żeglarzom odnaleźć dobry kierunek.
Adam Szewczyk * Katarzyna Cichopek * Paulina Chylewska * Agata Konarska * Cezary Żak * Siostra Elżbieta Siepak * Ojciec Jan Góra