Polaków na świecie pełno, więc i polskich szkół nie brakuje. Ta w Paryżu przy rue Lamandé należy do najstarszych (liczy 173 lata!) i najliczniejszych (1366 uczniów).
Po Roratach o św. Teresie od Jezusa zaczęła się niezwykła korespondencja. Polskie dzieci pisały do karmelitanek w Ávila w Hiszpanii. A karmelitanki odpowiadały listami i modlitwą.
Tu każdy miesiąc ma swoje hasło. I cnotę, którą – wzorem świętego – uczniowie doskonalą. Organizowana jest także klasowa pielgrzymka do Asyżu.
„To już jest koniec, nie ma już nic, jesteśmy wolni, możemy iść…”. Tak brzmią słowa piosenki Kuby Sienkiewicza, które idealnie pasują do zakończenia roku szkolnego.
W niedzielę służą w... garniturach. I mają ministrancki zarząd.
Rozświetlone świąteczną iluminacją Betlejem pachnie… kebabem. Świętowanie Bożego Narodzenia zaczyna się w południe.