Bartłomiej znaczy „syn wojownika”. Sam apostoł też wojował – ze złymi duchami. Swoją walkę przypłacił życiem. Jednak zwycięstwo było po jego stronie.
Gdy Jezus przepytywał Filipa, ten nie zawsze odpowiadał na piątkę. Ewangeliści Mateusz, Marek i Łukasz zgodnie wymieniają go jako piątego z Apostołów.
Jakub Młodszy podobno był niższy od Jakuba Starszego. Może dlatego nazwano go „mniejszym”? Nawet jeśli był małego wzrostu, to i tak był wielkim człowiekiem. Św. Paweł nazywa go filarem Kościoła
– Sant Iacob! – bojowy krzyk przeszył pole bitewne. To chrześcijańscy rycerze wierzą, że za chwilę, wraz z nimi, św. Jakub, na koniu, z orężem w ręku, zmiażdży wroga.
Piotr był jak skała. Twardziel. Zapalczywy i impulsywny. Krew w nim wrzała. Na nim, jak na filarze, Jezus oparł swój Kościół.
Gdyby Apostoł Szymon był Polakiem, mógłby nazywać się Jan Kowalski. Imię Szymon,w czasach Pana Jezusa należało do najczęściej spotykanych.
W roku 1498 Portugalczycy dotarli do południowych wybrzeży Indii. Spotkali tam chrześcijan, mówiących, że pochodzą od świętego Tomasza. Podobno Apostoł w drodze do Indii przemierzył kraje pełne smoków…