Był wieczór 23 czerwca 1565 roku. Słońce skryło się za linią horyzontu. Od strony morza powiał wreszcie chłodniejszy wiatr, studząc rozpalone czoła najdzielniejszych rycerzy chrześcijaństwa.
Rozmowa z Mirosławą Raczkowską, pracownikiem Akwarium Gdyńskiego
To był dziwny wyścig. Bez kibiców i bez fanfar na mecie.A w drodze powrotnej na słabszych czekała śmierć.
Ford Madox Brown (1821-1893), „Ostatnie spojrzenie na Anglię”, 1855
O niezwykłej przygodzie, braku nudy i o niebezpieczeństwie opowiada kapitan Tomasz Cichocki, który właśnie wrócił z rocznego, samotnego rejsu dookoła świata.
Miliony rowerów na ulicach chińskich miast. Jeżdżą na nich dorośli i dzieci tworząc czasem wielkie rowerowe korki.
Myślisz, że wiesz jak wygląda samochód? Mylisz się grubo. Pojazdy budowane do pobijania rekordów prędkości, nie mają nic wspólnego z autami poruszającymi się po naszych drogach.
Wełniane kulki na czterech nogach idą powoli skubiąc trawę. Niektóre beczą. Wszystkie dzwonią dzwonkami. Popędzają je psy.
Po dwóch miesiącach rejsu lodołamaczem i krótkim locie śmigłowcem stanęli na biegunie.
Pilotował największy polski samolot pasażerski, boeing 767. Lądował w Nowym Jorku, Chicago, Toronto. Teraz malutką, białą „Natalią” ląduje na polu w Skawie koło Rabki.