Właśnie zakończyła się pielgrzymka papieża Franciszka do Stanów Zjednoczonych i na Kubę.
W dżungli na gałęzi wisiały leniwce. Minął jeden dzień, i nic. Minął drugi dzień. I nic. Trzeci dzień, też nic. Czwartego dnia jeden poruszył głową. – Roman, aleś ty nerwowy! – zareagował kolega.
Nie wiesz, jak stracić życie dla Jezusa? Módl się. Tak właśnie traci się życie.
Chrystus mówi: kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, ma życie wieczne. Jezus poprowadzi nas za rękę do życia wiecznego, do życia z Nim. Jak poprowadził naszych przodków: prababcię, pradziadka...
Dzień Papieski z góralami w Krotoszynie