Wszystko na mnie
Wszystko, co komuś się nie uda, jest na mnie. Ktoś w mojej rodzinie nie dokręci czegoś, czy coś się stanie, to niby moją wina. Gdy wróciłam z kolonii, to mój brat twierdzi, że żałuje, że przyjechałam. Słyszę czasami jak brat i mama rozmawiają o tym, że jestem zła i niedobra. Mam ochotę czasami uciec i nie słuchać tego. Wiele razy mówiłam moim rodzicom, że się źle z tym czuję, ale oni się ze mnie śmiali. Gdy się źle czuję, to muszę iść do szkoły, bo uważają że kłamię. Nie wiem, co ja takiego mam, że jestem gorsza.
13-latka