Ile zagadek do rozwiązania czeka jeszcze pod ziemią? Mijający rok był wyjątkowo obfity w niezwykłe odkrycia. Każde znalezisko pozwala zajrzeć w przeszłość.
Pod koniec życia Jan Paweł II powiedział podobno, że chciałby zobaczyć jeszcze dwa miejsca. Oba w Bieszczadach.
Dużo śpią, ale są bardzo pracowite. I nie chodzi o to, że zawijają sreberka z czekolady.
Psy rozumieją w tej krainie język Indian, konie biegają na wolności. A wkrótce stanie tu chata leśnych ludzi.
Uwaga, uwaga. Wjeżdzamy na wysokość 4000 metrów. Za chwilę zostanie włączona instalacja tlenowa. W razie zawrotów głowy, bądź złego samopoczucia, prosimy o natychmiastowe poinformowanie obsługi pociągu
Czy to afrykański busz? A może amerykańskie prerie? Nie, to polski las! A w nim pomiędzy świerkami i sosnami pomykają szakal złocisty, amerykański żółw czerwonolicy, szop pracz czy jenot.
Mieszkańców Gubbio terroryzował... wilk. Do czasu. Gdy przemówił do niego Franciszek z Asyżu, wilk stał się przyjacielem ludzi.
Przebiegli cztery pustynie na różnych kontynentach. Musieli pokonać blisko 1000 kilometrów w bardzo krótkim czasie.
– Niemożliwe, by Papież mógł tam pojechać – orzekli specjaliści od bezpieczeństwa. To zbyt niebezpieczne