19 Kwietnia 2018
Można na laurkę wymalować najpiękniej, ale prawdziwą miłość trzeba serdecznie pokazać. Dobry Bóg zdecydował, że stworzy... Mamę. Męczył się już od sześciu dni, kiedy pojawił się przed Nim anioł. – To na nią tracisz tak dużo czasu, tak? – zapytał. – Owszem, posłuchaj.
więcej »
Australijka w piaskach wybrzeża znalazła niezwykłą wiadomość. List z butelki czekał na doręczenie 132 lata.
W locie na jego rdzawo-brązowych skrzydłach wyraźnie widać duże białe „lusterka” i białą końcówkę ogona.
Przynajmniej dwa razy w tygodniu służą przy ołtarzu. Przynajmniej trzy razy w tygodniu jeżdżą na rolkach w klubie.
Emigracja przez Atlantyk zazwyczaj działała w jedną stronę – z Europy do Ameryki. W drugą stronę raczej rzadko.
Podnoszą ciężary na siłowni, biegają na bieżni, na ekranie śledzą taktykę piłkarzy... Znajomość przepisów gry to za mało, aby być dobrym sędzią.
11-letni obieżyświat Szymon w swojej najnowszej książce opisuje wyprawę do Etiopii. Zdecydowanie nie jest to wycieczka all inclusive. Jedzenie niezbyt smaczne, miejsca noclegowe miewają mnóstwo gwiazdek, ale tylko na niebie, a zwiedzanie to wysiłek i przełamywanie strachu.
Użycza głosu samemu Bogu. Czyta, a Bóg działa. I chyba dlatego to jedna z najpiękniejszych i bardzo odpowiedzialnych posług.
Panno wierna, Domie złoty, Wieżo z kości słoniowej, Bramo niebieska, Gwiazdo zaranna, Uzdrowienie chorych, Pocieszycielko strapionych, Matko… Królowo…
W buszu karmił dzikie hieny. Pływał z lwami morskimi. Spacerował po szczycie wulkanu… Przygody to jego specjalność.
Setka na prędkościomierzu – po dwóch sekundach i 85 setnych. Ognista szybkość i kolor... Słowem: ferrari.