28 Września 2017
Gabi Szulik
Pan Bóg chce ratować ludzi i posyła na ziemię Matkę swego Syna. Ona idzie do dzieci i mówi, co powinni zrobić dorośli.
więcej »
We wrześniowym numerze obiecałem, że przyjrzymy się pełnionym przez Was funkcjom. Naliczyłem ich przynajmniej kilka.
Ten bank może doładować każdy. Nawet dzieci. Modlitwą
Dziewczynka wybiegła z plebanii. Na głos dzwonu zatrzymała się, by odmówić „Anioł Pański”. Nagle wielki klon rosnący przy kościele dziwnie pojaśniał. Ze światła wyłoniła się postać ubrana na biało.
Jako pierwszy człowiek nurkował w Morzu Północnym, w skafandrze własnej konstrukcji, podbił Brazylię, zaprzyjaźnił się z Indianami i… uratował króla Jana Kazimierza.
W domu, w samochodzie, na plaży, a nawet w górach. Wszędzie gra. Jak do małego odbiornika dociera głos?
Bóg spełnił mnóstwo naszych marzeń. I to takich, o których jako małolat nawet nie śmiałem pomyśleć.
Od 27 czerwca do 16 września 1877 roku Matka Boża ukazywała się w Gietrzwałdzie dwom dziewczynkom: 13-letniej Justynie Szafryńskiej i 12-letniej Basi Samulowskiej. Maryja przychodziła czasami trzy razy w ciągu dnia, zwykle podczas odmawiania modlitwy różańcowej. W tym czasie dziewczynki pytały o różne sprawy.