DODANE 17.08.2015 14:32 załącznik
Zdjęcie wykonane podczas tegorocznych wakacji 11.08.2015. Na fotografii znajduję się razem z dziećmi podczas łowienia rybek nad Jeziorem Białym w województwie Wielkopolskim. »
Mają osiem i czternaście lat. Razem łowią ryby, ścigają się na quadzie, a na scenie zamieniają się w starszych panów.
Kuba gra w piłkę i łowi ryby, Michał jeździ na quadzie, Kornel i Łukasz latem skaczą na deskorolce, a zimą na snowboardzie. Marek trenuje karate, a Mateusz kung-fu…
Do tej pory jeden jedyny raz łowiłem ryby na wędkę. Było to nad jeziorem Długim na Pojezierzu Drawskim. Złapałem wtedy złotą rybkę. Nic nadzwyczajnego. Jedni łapią karasie, inni mają szczęście do szczupaków czy sandaczy , a ja do złotych rybek. Może to sprawa przynęty albo haczyka?
Bomadi mogłoby być rajską krainą, nawadnianą przez rzekę Niger pełną ryb. Niestety, w Bomadi rzeka wyrzuca na brzeg martwe ryby, a ludziom niesie śmierć i choroby.
Wał, drewniane chaty i kamienny pałac. Zapach dymu z ognisk, pieczonych ryb i świeżo wyprawionej skóry.
Mają osiem i czternaście lat. Razem łowią ryby, ścigają się na quadzie, a na scenie zamieniają się w starszych panów. fot. Henryk Przondziono