Żyję w cieniu przebojowej koleżanki. Spodobał mi się chłopak, chyba ja mu też, ale ona się zakręciła, zamrugała i on już tylko za nią lata, na mnie nie zwraca uwagi. Już zawsze będę sama. Nastolatka
Chciałabym zapytać, skoro na każdej Eucharystii Pan Bóg gładzi grzechy lekkie, to jeżeli nie popełniło się grzechu ciężkiego, czy nie trzeba iść do spowiedzi? Nawet jeśli minął miesiąc albo i więcej? Faustyna
Boję się, że przyjaciółka znów mnie zawiedzie, a ja będę cierpieć. Może już lepiej nie ufać, nie mieć nadziei i nie żyć w strachu, że znowu coś się nie uda? Niepewna