W USA od października 2011 roku trwają wielkie obchody rocznicy wojny secesyjnej. Znów pola wschodnich stanów przemierzają oddziały niebieskiej piechoty Unii i szarych Konfederatów. Na polach widać równe rzędy białych namiotów, a z okopów wystają groźne lufy armat. Od rozpoczęcia ostatniej wojny na terenie Stanów minęło już 150 lat.
Dzisiaj taki obraz nikogo chyba nie oburzy, ale w 1896 roku, gdy powstał, owszem, niektórych oburzał. Bo jak to tak może być, że Pan Jezus wygląda tak normalnie, bez aureoli albo choćby bez blasku wokół głowy.