Pokonać obawy
Mój chłopak zaprosił mnie do siebie, a ja już jestem spięta. Te spotkania są dla mnie bardzo męczące. Poza tym kolejny raz wyjdę na niemowę, będę odpowiadać sztywno na pytania dotyczące szkoły. Ponieważ młodsze rodzeństwo odciąga zawsze chłopaka, więc pewnie zostanę przy stole z jego mamą i już panikuję. On obiecał, że będzie w pobliżu, że poratuje, ale ja się boję.
Licealistka