Pocięty problem
Stanowimy silną i dobrą grupkę przyjaciółek. Niestety, jedna z nas zaczęła się ciąć. Mówi, że to przez rodziców, którzy nie okazują jej uczuć, którzy ją tylko krytykują. Wiemy, że ma ciężej od nas, że w jej domu nie panuje ciepła atmosfera. Ale tłumaczymy, że cięcie nie ma sensu. Już nie wiemy, czy grozić, czy tylko pocieszać. Sytuacja nas przerasta, a ona w imię przyjaźni zabrania o tym mówić dorosłym.
Przyjaciółki