Coraz więcej par dokoła
Dzisiaj dowiedziałam się, że moja bardzo dobra koleżanka ma chłopaka. Był to dla mnie szok. Oczywiście bardzo się z tego cieszę, ale nachodzi mnie refleksja jak to jest z tymi związkami w młodzieńczym wieku? Ona była zdziwiona tym, że nie mam żadnego "kandydata" na drugą połówkę. Ale ja myślę o związkach na poważnie - by jeśli już z kimś będę, mieć w nim przede wszystkim przyjaciela, nadawać na tych samych falach, mieć podobne wartości. Powoli czuję się samotna, kiedy widzę, jak coraz więcej koleżanek ma chłopaków, a ja nie.
17-latka