Co wspólnego mają „Zimowy pejzaż z łyżwiarzami i pułapką na ptaki” Pietera Bruegla z zimowymi igrzyskami w Soczi?
Przez podlaską krainę wolno meandruje legendarna Biebrza – ojczyzna brodatych łosi, bobrów, wielkich sumów i setek tysięcy ptaków.
W ubiegłym wieku ludzie wiele wycierpieli od zbrodniczego systemu zwanego komunizmem. A w Chinach cierpiały nawet ptaki.
Większość z blisko 80 przebywających tu ptaków doznało różnego rodzaju kontuzji i nie mogło odlecieć do Afryki.
W przeszklonej tubie unosi się człowiek w czerwonym kombinezonie. Opada, robi przewroty i inne akrobacje. Jak ptak...
Masz jak ptaki i kwiaty ufać, że Bóg się o ciebie zatroszczy, a nie jak one nie pracować.
Własnym głosem przywołuje sikorkę lub puszczyka. W komórce ma empetrójki ze śpiewem ptaków. Między drzewami przeleciała seria zdjęć.
Uśpiona roślinność budzi się do życia, pojawiają się także najwcześniej powracające z zimowisk wędrowne ptaki.
Na całej Ziemi żyje ich ponad 20 tys. gatunków – pszczół jest więcej niż ptaków i ssaków razem wziętych.