Piaszczysta droga wije się wśród łąk. Pochylone dzikie jabłonie, przydrożne krzyże i kapliczki. Drewniane domy z kolorowymi okiennicami. Gdyby nie znaki drogowe, wydawałoby się, że to skansen.
Gdy Romka porwał krokodyl, dzieciom nie wolno było odtąd nawet zbliżać się do rzeki.