nasze media Najnowszy numer MGN 03/2024
  • marekwww
    17.10.2014 14:11
    Dobry artykuł, szkoda jednak, że autor nie podał źródeł obszernych cytatów :) A pochodzą one z książki "Cuda i łaski Królowej Różańca św. w Pompejach", autor: bł. Bartolo Longo, wyd. Rosemaria - rosemaria.pl
    doceń 10
  • NowennaPompejanska
    18.10.2014 01:38
    NowennaPompejanska
    Kochani polecam wszystkim Nowennę! A na tej stronie ponad 1800 świadectw tej nowenny: www.pompejanska.rosemaria.pl
    doceń 0
  • julka
    18.10.2014 19:34
    Wierzę, że dzięki tej nowennie moja córeczka przyszła na świat cała i zdrowa!! Nowenna działa cuda!!!!
    doceń 8
  • Dominik
    18.10.2014 20:28
    Moi drodzy na na Nowennę Pompejańską trafiłem dzięki http://zywyrozaniec.pl/ to moja 3 Nowenna szatan robi wszystko abym przerwał modlę się w swojej intencji o wyzwolenie z Nałogu Pornografii i grzechu nieczystości.
    doceń 8
  • romeks
    18.10.2014 21:17
    Podjałem moją pierwszą Nowennę, kiedy z rękawa wypadły mi już wszystkie "asy", jakiekolwiek argumenty - a przyjaciel powiedział, że odchodzi do anglikanów... 54 dni modlitwy; on o niczym nie wiedział. 27 dnia napisał mi szczery maila, a 54 dnia poszedł do spowiedzi. Chwała Panu. Kolejna Nowenna to była duża przemiana mojego serca - ale o tym odważę się napisać kiedyś, w przyszłości. Pan działa!
    doceń 8
  • krismal 1
    19.10.2014 08:33
    Chciałbym się ustosunkować do popularyzowanej ostatnio na łamach Gościa niedzielnego a także w internecie tzw Nowenny Pompejańskiej.Moje zastrzeżenia właściwie dotyczą trzech aspektów tej modlitwy.Pierwszy różaniec jest modlitwą kontemplacyjną ale jak podkreślali wielcy święci nie wystarczy tylko klepać paciorków czyli muszę oprócz
    powtarzania zdrowaś mario pamiętać o porządku modlitwy Ojcze nasz Zdrowaś Mario 10 razy wierze w Boga .Oprócz tego są w nie tajemnice które muszę rozważać. Czyli muszę odmawiać tę modlitwę świadomie.Jest ona czymś zupełnie innym niż modlitwa jezusowa gdzie po prostu trzeba powtarzać słowa Panie Jezu Chryste Synu Boży zmiłuj się na de mną grzesznikem. Nie ma tam żadnych tajemnic żadnego liczenia można tę modlitwę odmierzać na czotkach czy różańcu ale nie trzeba ( Ja przyznaję się że sam ją stosuje od dłuższego czasu ).Natomiast gdybym po prostu powtarzał Zdrowaś Mario i nic więcej żadnego Ojcze nasz żadnego wierzę w Boga to nie byłby różaniec.A np Magda Anioł wypowiada sie w ten sposób na temat swego doświadczenia modlitwy pompejańskiej

    Modliłam się, przygotowując dzieciom kanapki, sprzątając, w czasie jazdy samochodem, na spacerach.Jestem ciekawy jak to robiła np prowadząc samochód (kiedyś próbowałem modlić sie różańcem jadąc rowerem do pracy.Kiepsko mi to wychodziło
    w każdym razie ja nie chciałbym być wtedy pasażerem Magdy Anioł dlatego wolę się modlić modlitwą Jezusową jada na rowerze )Jak się skupić na drodze,pamiętać o porządku modlitwy trzymać w ręce rożaniec.Przecież to bardzie rozprasza niż rozmowa przez komórkę.Chyba że po prostu potarzała zdrowaś mario co też ma swoją wartosć ale to nie jest rożaniec a w modlitwie pompejańskiej chodzi o to abry odmawiać różaniec z wszystkimi tajemnicami
    • nika
      23.11.2014 15:50
      "Jestem ciekawy jak to robiła np prowadząc samochód"
      da się da... ja też odmawiam różaniec prowadząc samochód w drodze do pracy, mam go na płytkach CD, które mi towarzyszą, ; można włączyć Radio Maryja albo inną stację, a niektórzy (znam) mają dziesiątkę w ręce
      doceń 3
  • Moria
    19.10.2014 08:35
    Moria
    Różaniec
    zachęta do modlitwy

    http://wstawienniczka.blogspot.com/
    doceń 0
  • urszula
    19.10.2014 23:11
    Nowenna Pompejańska wymaga wytrwałości, ale jest też piękną modlitwą.
    Dzięki tej modlitwie uświadomiłam sobie grzech nieczystości. Walczę z nim od ok. roku. Dzięki tej modlitwie, jak również Mszą z modlitwą o uzdrowienie, częstej spowiedzi i Komunii Św., ta walka przynosi owoce.
    Ponadto tą modlitwą wyprosiłam wiele łask dla siebie i dla bliskich, zarówno duchowych, zdrowotnych, jak i bardziej przyziemnych.
    Otrzymałam też wiele łask, o które nie prosiłam.
    doceń 2
  • Gregor
    24.10.2014 13:55
    Czy po urodzeniu Jezusa Maria miała jeszcze inne dzieci?
    Co na ten temat mowi nam Slowo Boze!

    Apostol Mateusz podaje, że Józef „nie zbliżał się do Niej, aż porodziła syna, któremu nadał imię Jezus”. Chociaż nie jest tu wyraźnie powiedziane, że Maria miała stosunki z Józefem po urodzeniu Jezusa, to jednak słowa Mateusza z pewnością zawierają taką myśl. To samo można powiedzieć o słowach Łukasza, że Maria „porodziła swego pierworodnego Syna”. — Ewangelia Mateusza. 1:25; Ewangelia Łukasza. 2:7

    O tym, że miała inne dzieci poza Jezusem, świadczą wyraźnie pytania zadane przez mieszkańców miasta, w którym się wychował Jezus, a więc ludzi dobrze znających jego rodzinę: „Skąd On to ma? I co za mądrość, która Mu jest dana? (...) Czy nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona? Czyż nie żyją tu u nas także Jego siostry?” — Ewangelia Marka 6:2, 3.

    O tym, że Jezus miał cielesnych (przyrodnich) braci świadczy również fakt, że pewnego razu powiedziano do niego: „Twoja Matka i Twoi bracia stoją na dworze i chcą mówić z Tobą”. Ponadto czytamy, że „nawet Jego bracia nie wierzyli w Niego”. — Ewangelia Mateusza . 12:47; Ewangelia Jana 7:5.
    Co więcej czytamy też, że po śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa wśród ludzi zebranych w sali na piętrze pewnego domu w Jeruzalem byli, oprócz jedenastu apostołów, także inni wraz z „Marią, matką Jezusa, i z braćmi jego”. Najprawdopodobniej byli więc w sali na piętrze również wtedy, gdy na 120 uczniów został wylany święty duch Boży (Dzieje 1:13-15; 2:1-4, NP). Jeszcze po wielu latach apostoł Paweł wspomniał o „braciach Pańskich”. — 1 Kor. 9:5.

    Również zdarzenie, które zaszło, gdy Jezus miał 12 lat, a Józef udał się razem z rodziną do Jeruzalem na obchód święta, zdaje się wskazywać, że Maria miała jeszcze inne dzieci. W drodze powrotnej, dopiero gdy uszli dzień drogi, Maria zauważyła, że nie ma z nimi Jezusa. Gdyby był jej jedynym dzieckiem (które w dodatku zostało poczęte w cudowny sposób), czy moglibyśmy przypuszczać, że instynkt macierzyński Marii był tak dalece uśpiony, iż wyruszyła w drogę bez niego i przez cały dzień nie zauważyła jego nieobecności? Ale jeśli do tego czasu miała już z Józefem sześcioro lub więcej dzieci, to mogła być tak zajęta, że przez cały dzień nie zauważyła nieobecności Jezusa. — Łuk. 2:41-50.
    • co
      15.11.2014 10:32
      Wydarzenie ze zgubieniem Jezusa w Świątyni pokazuje, że Maryja i Józef nie mieli żadnych innych dzieci - czy gdyby je mieli, zostawiliby jest same w drodze? Na pewno wtedy jeden rodzic poszedłby szukać Chrystusa, a inny pozostał z resztą pociech. Fakt, że zaraz ruszyli do Jerozolimy z powrotem wskazuje, że nie musieli się opiekować nikim innym. Dziwna interpretacja tego zdarzenia. Żeby wiedzieć czemu zaś Go w ogóle zgubili, wystarczy obeznać się trochę z tym, jak wyglądały ówczesne pielgrzymki. Podobnie zresztą sprawy się mają kwestią "braci i sióstr" Jezusa z innych ustępów Ewangelii. przecież każdy w miarę obeznany ze Starym Testamentem wie, że "brat" miało tam ogromnie szerokie znaczenie, od rzeczywistego brata, aż po najdalszego kuzyna. Jak Jakub miał po latach spotkać się z Ezawem, który był jego jedynym bratem, autor natchniony mówi o tym, że udał się w drogę ze swoimi "braćmi". Skoro Ezaw był jedynym jego bratem, to skąd miał mieć nagle więcej braci? Niewątpliwie Chrystus miał kuzynostwo, jednak nie miał rodzeństwa, na co wskazuje (w swoim czysto dosłownym sensie) scena przekazania Maryi pod Krzyżem w opiekę Janowi. Syn po śmierci ojca miał się opiekować matką, a jeśli sam umierał i nie miał rodzeństwa - przekazać opiekę nad nią komuś innemu. A zatem Chrystus w momencie śmierci nie miał braci i sióstr w naszym, europejskim sensie. Nie przeszkodziło to jednak Łukaszowi w Dziejach Apostolskich napisać, że Kościół modlił się z Maryją, Matką Chrystusa oraz z braćmi i siostrami Jego. Jak na dłoni widać, że nie chodzi tutaj o rodzeństwo, tylko o dalszą rodzinę.
      doceń 4
    • wera
      04.10.2019 07:38
      niby tak, ale szli oni z tłumem i Maria mogła myśleć, że bawi się z kolegami
      doceń 0
  • katy
    15.11.2014 17:33
    Od dłuższego czasu rozważam pewną kwestię:
    Jak pogodzić "bądź wola Twoja" z np. „A jeśli wiemy, że wysłuchuje wszystkich naszych próśb, pewni jesteśmy również posiadania tego, o cośmy Go prosili” (1 J 5,15). Bo jeśli coś nie jest zgodne z Wolą Bożą, to Bóg nam tego nie da, nawet jeśli głęboko wierzymy, że otrzymamy.
    • fi
      15.11.2014 22:21
      Trzeba prosić zgodnie z wolą Boga. To wielkie szczęście. I wielka łaska, jak myślę.
      doceń 2
    • keller
      04.10.2019 13:42
      Skoro jest napisane, że otrzymamy, to znaczy, że otrzymamy. Tyle, że nie zawsze akurat w taki sposób, jaki wymyślił sobie zainteresowany. Zawsze natomiast ku dobru danego człowieka. Przykład ewangeliczny to uzdrowienie chorego przy sadzawce Bethesda. "Panie, nie mam nikogo, kto by mi pomógł wejść do sadzawki". Na co Pan Jezus uzdrowił go po prostu, bez użycia jakiejś tam sadzawki. Czyli wysłuchał modlitwy, ale w sposób zupełnie inny od oczekiwanego.
      doceń 0
  • Adam
    02.07.2016 23:22
    Nowenna Pompejańska a inna Wola Boża
    Składam świadectwo z niewsłuchanych 6 Nowenn Pompejańskich (2 odmówiłem ja i 4 moja teściowa).

    W zeszłym roku na wiosnę teść zachorował na zapalenie oskrzeli, które pomimo leczenia nie ustępowało. Lekarz rodzinny zlecił zrobieni prześwietlenia płuc na którym okazało się że jest guz. Jak się tylko o tym odwiedzałem rozpocząłem odmawiać NP w intencji aby ten guz nie był rakiem złośliwym- po jakimś czasie odmawiania przyszły wyniki badań, które niestety potwierdziły że rak jest złośliwy. Wtedy dokończyłem NP z prośbą o uzdrowienie, następnie odbyła się operacja usunięcia zaatakowanego płuca. W dniu operacji chirurg powiedział treściowej że na wyniku badań rezonansem magnetycznym on widzi drugi guz na drugim płucu (przerzut), którego jednak nie zoperował – dlaczego nie wiem. Wtedy rozpocząłem odmawiać jeszcze jedną NP w intencji uzdrowienia teścia – wprost o cud i namówiłem również teściową aby zaczęła odmawiać NP w intencji uzdrowienia teścia bo jest to przecież Nowenna nie do odparcia i Pan Jezus powiedział „…Jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich” (Mt 18, 19-20)– teściowa odmówiła 4 NP pod rząd. W tym czasie teściu walczył z chorobą przyjmował chemie wszyscy z rodziny z wielką nadzieją myśleli że jednak wyzdrowieje niestety 25. 06. br. zmarł. Miał 63 lata. Pomimo że teść bardzo chciał żyć Wola Boża była inna.

    Dlaczego tak się stało pomimo szturmu modlitewnego Nowenną Pompejańska, wszystkich innych modlitw np. do św. Peregryna i Mszach o Uzdrowienie?

    I tak sobie myślę że jednak Pan Bóg zabiera do Siebie swoje dzieci nie wtedy gdy one same tego chcą ale wtedy gdy jest to dla nich najbardziej korzystne - z punktu widzenia życia wiecznego. Teść w dniu śmierci świadomie się wyspowiadał, przyjął Komunię Świętą i przyjął Sakrament Namaszczenia Chorych i po 2 godz. zmarł. W chwili konania była przy nim żona i dwie córki. Teściowa modliła się Koronką do Bożego Miłosierdzia a moja żona trzymała jego za rękę i dziękowała mu za wszystko co dla nas wszystkich zrobił. Ja tego samego dnia odprawiłem za niego odpust zupełny (Koronka do Bożego Miłosierdzia przed Tabernakulum, Spowiedź Święta, Komunia Święta, dwie modlitwy w intencjach papieskich). Ufam że mój teściu jest w Niebie i jest mu tam lepiej niż było mu na ziemi pomimo że bardzo chciał wyzdrowieć i żyć.

    PS
    Nowenna Pompejańska jest dla mnie modlitwą wyjątkową i codzienną od kilku lat, będę ją odmawiać nadal i z wiarą, że to co dla mnie najlepsze udzieli mi Pan Jezus za pośrednictwem Matki Bożej Pompejańskiej.
    Adam
    doceń 3
  • Karott
    05.11.2019 14:16
    Potwierdzam, że Maryja spełniła obietnice i moja nowenna " zadziałała" dziękuję Maryjo. Polecam każdemu odmówić z wiarą i spokojem.
    doceń 0
  • Natalia
    25.12.2019 21:30
    162 przypomnienia? A gdy ja odmówiłam 54 przypomnienia (1 intencja, 3/4 części) to również będzie się liczyło? Co do skuteczności to potwierdzam.
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.