Film "Oskar i pani Róża" (2009 rok, Pan-Europeenne): część dialogów jest faktycznie oparta na książce Schmitta. Niestety w tę wersję filmu zostały również wplecione m.in. wątki okultystyczne (wykładanie kart przyszłości - prawdopodobnie tarota, plakat w pokoju - "Złoty diabeł", diablica na ringu, duchy straszące w nocy - dla mnie była to przerażająca scena i dziecku bym nie pokazała), pornograficzne (sceny z ringu - dialogi, ubiór). Dodatkowo są sceny i dialogi pary: ona rozwódka, on - jej kochanek. Szczerze mówiąc, nie przypominam sobie, aby w książce Schmitta były takie wątki bądź w ten sposób przedstawione (np. o duchach było, że dzieci bały sie w nocy, tu natomiast - przedstawione jak w horrorze).
Zgadzam się z tą opinią. Dziwie się że Mały Gość Niedzielny dodał tą wersje filmu. Nasz polski teatr telewizji też przedstawił tą sztukę i ta wersja jest zdecydowanie lepsza i bardziej zrozumiała dla dzieci.
W pełni się zgadzam z poprzdniczkami. Film na pewno nie nadaje się dla dzieci, a co dopiero jako dodatek do Małego Gościa. Dziwię się redaktorom, że pozwolili na taki dodatek.
Czy film był adresowany do małych czytelników bo skoro promuje go MAŁY GOŚĆ NIEDZIELNY to sądzę że tak .Kochani rodzice filtrujcie jednak co oglądają Wasze pociechy by nie zatrzeć Ich wrażliwości na sprawy duchowe .Otoczmy modlitwą osoby ,które zdecydowały by ta własnie wersja filmu dotarła do małych odbiorców .Prośmy o światło Boże dla wszystkich ,którzy pracują w redakcji zwłaszcza pism dla dzieci
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Schmitta. Niestety w tę wersję filmu zostały również wplecione m.in.
wątki okultystyczne (wykładanie kart przyszłości - prawdopodobnie
tarota, plakat w pokoju - "Złoty diabeł", diablica na ringu, duchy
straszące w nocy - dla mnie była to przerażająca scena i dziecku bym
nie pokazała), pornograficzne (sceny z ringu - dialogi, ubiór).
Dodatkowo są sceny i dialogi pary: ona rozwódka, on - jej kochanek.
Szczerze mówiąc, nie przypominam sobie, aby w książce Schmitta były
takie wątki bądź w ten sposób przedstawione (np. o duchach było, że
dzieci bały sie w nocy, tu natomiast - przedstawione jak w horrorze).
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.