nasze media Mały Gość 04/2024

ks. Tomasz Jaklewicz

|

MGN 12/2019

dodane 19.12.2019 10:35

Jak rozmawiać z niewierzącymi katolikami?

W mojej klasie wszyscy chodzą na religię, ale prawie nikt nie chodzi do kościoła. I jeszcze mówią źle o Kościele, przeszkadzają na lekcjach religii. Chciałabym coś z tym zrobić, tylko nie wiem co. Gdy próbuję o tym rozmawiać, to się na mnie obrażają. Natalia

Droga Natalio, poruszasz problem, który spędza sen z powiek wielu księży, katechetów, a może i biskupów. Ja też widzę w mojej parafii coś podobnego. Sporo dzieci przygotowuje się do Pierwszej Komunii, młodzież do bierzmowanie, a w ogóle nie chodzą do kościoła. To bardzo smutne. Musi to też boleć Pana Jezusa. Dobrze, że to widzisz, że próbujesz rozmawiać. Stajesz w ten sposób po stronie Pana Jezusa. Skąd bierze się złe zachowanie uczniów na lekcjach religii? Dlaczego nie chodzą do kościoła? Myślę, że jedną z najważniejszych przyczyn jest brak dobrego przykładu w domu. Pierwszymi katechetami są zawsze rodzice. Swoim przykładem wpływają na dzieci. Jeśli rodzina razem chodzi na Msze w każdą niedzielę, jeśli dzieci widzą rodziców modlących się, jeśli słyszą w domu dobre słowo o Bogu i Kościele, wtedy rosną w wierze. Pamiętam, że kiedy jako dziecko jeździłem na kolonie, to mama odwiedzała mnie specjalnie w niedzielę, by iść ze mną do kościoła. Takie rzeczy zostają w sercu na całe życie. Jeśli natomiast rodzice lekceważą Pana Boga i mówią źle o Kościele w domu – dzieci chłoną ten zły przykład jak gąbka. Religia w szkole jest szansą, aby obudzić wiarę, ale bez wsparcia rodziców zadanie katechety jest dużo trudniejsze. Co mogą zrobić dzieci, którym zależy na Bogu – tak jak Tobie, Natalko? Przede wszystkim nie dać się zastraszyć tym, którzy lekceważą Pana Boga i powtarzają to, co usłyszeli w mediach czy w domu. Nie wdawajcie się z nimi w dyskusje, nie śmiejcie się z ich głupich żartów. A katechetom próbujcie dawać wsparcie (aktywny udział w lekcjach religii, wyraźna, głośna modlitwa, odrabianie zadań itd.). Wtedy dajecie sygnał innym, że religia (czyli Pan Bóg) jest dla was ważna. Odwaga jednej osoby często zachęca innych do wyboru dobra. Warto trzymać się razem z tymi, którzy chodzą do kościoła i którym zależy na poznawaniu Boga i Kościoła. Oczywiście warto próbować rozmawiać z tymi, którzy atakują naszą wiarę. Ale nie podejmowałbym rozmowy w pojedynkę przeciwko całej grupie. To nie są łatwe rozmowy. Dlatego warto wybrać spokojną chwilę i zawsze z życzliwością oraz przekonaniem powiedzieć kilka słów o swojej wierze. A potem nawet zapytać: „Dlaczego chodzisz na religię?”; „Czego spodziewasz się od Boga?”. W swojej klasie możesz być jak misjonarz.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..