Musi spaść co najmniej pół metra śniegu. W ostatnich dniach zwierzęta te swoje tropy zostawiły między innymi w Bieszczadach i Beskidzie Niskim.
"Po ostatnich opadach śniegu na świeże tropy niedźwiedzi natrafiono w lasach kilku bieszczadzkich nadleśnictw. Drapieżniki nadal żerują" - powiedział Marszałek.
Według niego podkarpackie misie w sen zimowy zapadają dopiero wtedy, kiedy spadnie co najmniej pół metra śniegu, a przez kilka dni termometry będą pokazywały poniżej 10 stopni mrozu.
Jeszcze kilka lat temu na Podkarpaciu, głównie w Bieszczadach i Beskidzie Niskim, bytowało niespełna 100 niedźwiedzi. Obecnie jest ich 150. W lasach Podkarpacia skupione jest ok. 90 proc. polskiej populacji tego drapieżnika.
Dorosłe osobniki ważą ok. 300 kg, żyją do 50 lat.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.