Mam dobrego chłopaka, sporo się spotykamy, wiele rozmawiamy, świetnie się dogadujemy. I oto pewnego dnia natknęłam się na niego z pewną dziewczyną gdy się całowali. Natychmiast zerwałam, chociaż on błagał, bym go wysłuchała. Teraz ochłonęłam i mam wątpliwości, czy dobrze zrobiłam. Licealistka
Podobnie jak inna z dziewczyn, które o tym piszą, ja też nie wychodzę na podwórko. Boję się odrzucenia. Jedna z koleżanek już się kilka razy na mnie obraziła. Po kilku dniach znowu pisała, ale ja jej nie ufam. Chciała, bym jej podała swoje hasło, ale się nie zgodziłam i znowu się gniewa. Jak się pozbyć lęku przed odrzuceniem i wyjść do nich? 12-latka
Bardzo zależy mi na koleżance. Niestety, nim się ośmieliłem zagadać, zaczęła chodzić z innym chłopakiem. Obserwowałem ich, życzyłem jej radości, ale wcale nie byli dobrą parą, już się rozstali. Należymy do grupy przyjaciół, często się widzimy i mam wrażenie, że ostatnio ona szczególnie ciepło wita się ze mną, przytula się niby na wesoło, koleżeńsko, ale chyba nie do końca. Ona jeszcze na krótko wyjeżdża, ale potem czeka nas wspólny wyjazd z całą naszą grupą. Ciągle się zastanawiam, czy ona mnie lubi tak jak ja ją. 17-latek
W lipcu pojechałam na obóz do stadniny koni. Było świetnie, jakbym mieszkała tam od dawna. Codziennie miałam kontakt z końmi, które bardzo kocham. Gdy przyszedł czas wyjazdu, nie mogłam się rozstać z tym miejscem i z końmi. Chciało mi się płakać. W domu nie mogłam powstrzymać łez, ani znaleźć sobie miejsca. Czułam się jak zwierze uwięzione w klatce, tam w stadninie byłam taka wolna. Teraz gdy pomyśle o koniach i o obozie to zaczynam płakać. Prosiłam Pana Boga o to, abym już nie płakała, ale to nic nie dawało. Jak mam pozbyć się tej tęsknoty? Nastolatka
Tak się złożyło, że do liceum pójdę zupełnie sama. Nikt z klasy gimnazjalnej tam nie idzie. Moim wielkim problemem jest nieśmiałość. W domu nie ma problemów, ale w szkole okropnie. Tak bardzo chciałabym to zmienić. Licealistka
Skakałam dzisiaj po kanałach i trafiłam na TV. religia. Jakoś nie lubię tego kanału, ale dzisiaj trafiłam na program o czystości przedmałżeńskiej. Może to jakiś znak? Może Bóg dlatego nie daje mi możliwości zakochania się na serio, bo ma na względzie mój temperament? Sama czasami boję się siebie, jeżeli o to chodzi. Wiem, że mogłabym nie umieć nad sobą zapanować, mimo świadomości tego jak ważna jest czystość w życiu każdego człowieka.
Mieszkam na wsi. Nie ma w pobliżu lasów, nie ma jezior, rzeki. Moich rówieśników bardzo mało, do tego nieciekawi. Nigdzie nie wyjechałam i nie wyjadę. Zresztą, nawet nie znam dobrze najbliższego miasta. Moje koleżanki spędzają wakacje poza domem, czuję się więc okropnie. No i najważniejsze- nie mam chłopaka. Nie ma z kim pogadać, nie ma do kogo się przytulic. Siedzę w domu, jest mi ciężko…. Gimnazjalistka
Przyjaźnimy się od lat i zawsze było dobrze. Niestety, pojawiła się nowa dziewczyna. Nie przepadamy za sobą. Mam wrażenie, że coś o mnie pozmyślała, bo koleżanki zachowują się dziwnie, śmieją się ze mnie, są inne niż dawniej. Nie wiem, czy lepiej siedzieć w domu, czy też wychodzić i próbować coś wyjaśniać. 12-latka
Jestem osobą głęboko wierzącą i mam wrażenie, że z tego powodu samotna. Tak było w czasie roku szkolnego, tak jest też teraz. Nieudane są moje samotne wakacje. Z powodu sytuacji finansowej rodziców nigdzie nie wyjeżdżam. Czytam „Jeżycjadę” Musierowicz i przykro mi, tak inne jest życie bohaterek jej powieści. Licealistka
Dlaczego, jeśli komuś zrobi się krzywdę, to jest tak prosto czekać na wybaczenie i wydaje się to oczywiste, że to się nam należy. A tak ciężko wybaczyć, jeśli nas ktoś skrzywdzi. Męczy mnie ten problem. Nastolatka