Opowiem wam bajkę. Dawno temu, za dalekim oceanem (Atlantykiem), w kraju z wysokimi górami (Andami) i najpiękniejszymi na świecie wodospadami (Iguazú) żył sobie chłopiec o imieniu Leo.
Nowocześnie, bezpiecznie, jak w domu. Jak w bańce, która w końcu pęka i w świat idą dobrzy ludzie.
W tej szkole nie ma korytarzy, ale są krzywe lustra. W szafie można znaleźć śniadanie dla całej klasy. A na lekcję wzywa gong.
Jeden za pięciu, pięciu za jednego – razem służą w kościele, razem grają w klubie i razem pomagają w gospodarstwie.
Dziewiątka w drafcie NBA, dziesiątka na koszulce Spurs… Niedługo numer 1 w reprezentacji Polski?
Morsy nie latają. Nawet te małe. Amerykańska agencja DARPA* planuje jednak wysłanie w powietrze największego morsa.
60 uderzeń na minutę... To nie tętno bicia serca. W takim tempie tenisiści stołowi zdobywają medale.
W koszykówce były ery Jordana, Bryanta i Jamesa. Uwaga, nadchodzi Wembamania.
Moja przyjaciółka nie potrafi się pogodzić z rozwodem swoich rodziców. Zaczęła się ciąć. Nie zgadza się na pomoc psychologa. Jestem jedyną osoba, z którą zgadza się rozmawiać. Jak jej pomóc? 12-latka
Bardzo bym chciała mieć chłopaka, ale koledzy z naszej klasy jeszcze nie interesują się dziewczynami. W dodatku ciągle śnię o seksie. To mnie przerasta. A potem jeszcze mi bardziej żal. Co mam zrobić??? Zagubiona 12-latka