Byłam na Światowych Dniach Młodzieży w Madrycie. Czuję się teraz taka silna. Nauczyłam się modlić i ufam jak dziecko. Dostałam fragment, kiedy Jezus przychodzi do uczniów w Wieczerniku i mówi "Nie lękajcie się"... Licealistka
Jezus dotknął się mar i rzekł: „Młodzieńcze, tobie mówię, wstań!”.(ŁK 7,14) Pan Jezus dotknął noszy zmarłego młodzieńca, jakby chciał wziąć na siebie jego śmierć, jakby zapowiedział, że umrze za wszystkich, którzy chcą żyć.
Dzisiaj taki obraz nikogo chyba nie oburzy, ale w 1896 roku, gdy powstał, owszem, niektórych oburzał. Bo jak to tak może być, że Pan Jezus wygląda tak normalnie, bez aureoli albo choćby bez blasku wokół głowy.
Mk 1,14-20 Jezus wzywa ludzi do nawrócenia i powołuje pierwszych apostołów
W Biblii jest napisane, że Jezus, wisząc na krzyżu, krzyknął: „Boże mój, czemuś mnie opuścił?”. Czy to nie było zwątpienie? Czy to był grzech?
Nad ranem, gdy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na miejsce pustynne, i tam się modlił (Mk 1, 35) Nie masz kiedy się modlić? Zrób jak Jezus – wstań, gdy jeszcze jest ciemno.
Jezus wejrzał na niego rzekł: „Ty jesteś Szymon, syn Jana, ty będziesz nazywał się Kefas”, to znaczy: Piotr (J 1, 42) Jezus nazwał pierwszego papieża Skałą. Kto słucha papieża, buduje na skale.
Jezus po zmartwychwstaniu nie zawsze wyglądał jak przedtem. Dlatego uczniowie nie zawsze Go od razu poznawali. Kiedy Go nie poznajesz, to nie znaczy, że Go nie spotykasz.