Nie szukaj wymówek
Mam dorosłego brata, który nigdzie nie pracuje i mocno mnie krytykuje, dokucza. Mama tylko mi daje kary, zabiera telefon za byle co, a on nie ma kar. Jak wyjaśnić mamie, że to jest złe, co się u nas dzieje? Mama wzdycha, niby go upomina, a on się śmieje i mówi, że kiedyś mu podziękuję. Zaczynam się bać swojego brata, a nikt nie stanie w mojej obronie. Tata zapracowany, a gdy jest w domu to nerwowy. Przez to wszystko jestem zbyt zmęczona, żeby się uczyć. Mówiłam to mamie a ona mówi że i tak bym się nie uczyła.
15-latka