Kochani Czytelnicy. Obecnie jestem w Algierii, gdzie powróciłem do mojej poprzedniej parafii, którą dobrze znam, Tizi Ouzou. Ostatnie 3 lata byłem w Mali, gdzie pracowałem w małej parafii położonej o 360 kilometrów od Bamako, stolicy kraju.
Zabierają dzwonek, skarbonkę i ruszają... trzy kroki przed księdzem. Tak jak herold przed królem.
Jeden był handlarzem niewolników, drugi mężem stanu. Razem zmienili świat
Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską (J 1, 23) Nie wyglądaj Boga w obłokach. Napraw drogę do twojego domu, a Bóg sam nią przyjdzie.
Nienawidzę alkoholu! Nie rozumiem tych kłamstw, obietnic, że będzie lepiej, że już nie pije, że to coś innego. A inni w rodzinie udają, że nie ma problemu. Nie wytrzymam dłużej,nie mam przyjaciółki, by sie zwierzyć... Córka
Jestem całkowicie samotna i nie mogę się zaprzyjaźnic, bo koleżanki z klasy na każdym spotkaniu albo palą, albo piją, no i co drugie słowo to przekleństwo. Śmieją się z mojej wiary, wyśmiewają się z m. in. Jezusa, układają obraźliwe piosenki. Moje sprzeciwy tylko ich rozśmieszają. Ja już nie mogę tak dalej żyć. Samotna
W sąsiedniej klasie jest świetna dziewczyna- spokojna, ma poukładane w głowie, dobrze sie uczy. Czuję, że mogłabym się z nią zaprzyjaźnić, ale jestem dosyć nieśmiała. Tymczasem wakacje blisko, a potem różne licea... Gimnazjalistka
Sądy z sondy
Mieszkańcy Konstancji zbiegli się oglądać rzadkie widowisko. – Heretyka będą palić! – rozchodziła się w tłumie wieść. W bramie pokazał się orszak wiodący skazańca. Z daleka widać było papierową mitrę na jego głowie. Wymalowano na niej diabły i napis „herezjarcha”. Tak nazywano ludzi, którzy głosili rzeczy sprzeczne z nauką Kościoła.