Apostoł w rodzinie * Kopia mamy? * Nuda i brak pasji * Zakochana w idolu * Zasady przyjaźni
Dowód 3. Chodził na religię, na Msze w niedzielę, ale bez większego przekonania. Odstawał swoje w kościele. W końcu odszedł. Wiara do niczego nie była mu potrzebna.
O swoich i cudzych rozterkach związanych z odczytaniem powołania mówi o. Stanisław Jarosz, paulin, proboszcz z Włodawy
Niebywałe! Bóg stworzył nas na swój obraz. A potem sam stał się do nas podobny.
Sama nie wiem. To dobra i wspaniała, a za chwilę… Chyba jestem do niczego…
Zapis czatu z Frankiem fałszerzem z 8 lutego 2012 roku.