Na pustyni wyłączamy wszystkie urządzenia zakończone wtyczką i gasimy szklane ekraniki - wyjaśnia ks. Bartek Kuźnik
Nie rozdają ulotek. Nie zatrzymują nikogo. Ne przekonują, żeby nie robić zakupów w niedzielę. Ich jedyną bronią są pomarańczowe koszulki
Faryzeusz stanął i tak się w duszy modlił: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Poszczę dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam”.(Łk 18,11-12)
Brat Benon różnił się od pozostałych braci rumianymi policzkami i dobrą tuszą. Serce miał dobre i pełne współczucia. Przyjaźnił się z wysokim i chudym jak tyczka bratem Zenonem. Ten z kolei pościł regularnie, ale i w pozostałe dni nie dojadał swojej porcji chleba, pozostawiając co najmniej połowę, którą skrzętnie zabierał brat Benon.
Śpiewają tak... jak ich babcie. I są z tego dumni.
Jan Matejko (1838–1893) „Wskrzeszenie Łazarza” 1867, kościół pw. Wniebowzięcia NMP w Nowym Wiśniczu