Czołgi obchodzą swoje urodziny. I to okrągłe.
Malutki lampart urodził się kilka dni temu w zoo w Berlinie. Nazywa się Pelangi, czyli tęcza.
Głośna komenda podrywa śpiących ludzi. Szybko wkładają ciężkie tornistry i hełmy. Ustawiają się w kolumnie i ruszają w ciemny las.
Żołnierze nazywali go „Bacą”. Mimo dwóch klęsk i straty sprzętu, swoją jednostką dowodził przez całą wojnę.