O tym, jak nie zwariować w szkole mówi Jan Wróbel, dyrektor społecznego liceum „Bednarska” w Warszawie
Uczę się bardzo dobrze. Mój ulubiony przedmiot to religia. Niestety, koleżanki wyśmiewają mnie, nie lubią, odrzucają, obgadują. Mam tylko jedną przyjaciółkę, ale jest nam ciężko. 12-latki
Niegdyś król puszczy, przeciwnik groźniejszy niż niedźwiedź. Jego sylwetka w herbie to prawdziwe wyróżnienie dla miasta.
Chcieli być tacy jak tata. Nie rozstawali się z piłką. Razem grali w garażu, gdzie ustawiali dwie małe bramki, i na podwórku. Na boisku są rywalami. W życiu – najlepszymi przyjaciółmi.
Psy rozumieją w tej krainie język Indian, konie biegają na wolności. A wkrótce stanie tu chata leśnych ludzi.
Bardzo starym, a do dziś jeszcze praktykowanym zwyczajem wielkanocnym jest zdobienie jajek. Noszą one u nas powszechnie znane nazwy pisanek lub kraszanek.
Karolina leżała na wznak. W zaciśniętej ręce trzymała chustkę z głowy, znak dziewczęcej czystości. Nieco dalej w lesie były porzucone buty i kurtka. Znaleziono ją po dwóch tygodniach. Miała tylko 16 lat.
Jestem bardzo nieśmiała i przez to samotna. Inni gadają na przerwach, stoją, siadają, a ja zawsze z boku. Nawet nie wiem, o czym by z innymi rozmawiać. Obawa przed wyśmianiem i odrzuceniem paralizuje mnie. Cicha
Rozmowa z Krzysztofem Ziemcem, który specjalnie dla Czytelników Małego Gościa Niedzielnego, nagrał książkę Pawła Zuchniewicza pt. „Z pamiętnika papieskiego Anioła”.
Rozmowa z o. Leonem Knabitem