Dziesięć łazików stanęło na czerwonej powierzchni Marsa… A naprawdę na Ziemi, w Podzamczu, niedaleko Kielc.
Olimpiady i uczciwe współzawodnictwo nie zahamowały wojen. Ale może dzięki igrzyskom olimpijskim jest ich trochę mniej?...
Taki tytuł ma nowa ekspozycja w Muzeum Miasta Łodzi. Pokazuje gabinet prof. Jana Karskiego. 24 kwietnia obchodzimy setną rocznicę urodzin legendarnego emisariusza Polskiego Państwa Podziemnego.
Grupa zapaleńców buduje bazę marsjańską. Nie, nie na Czerwonej Planecie. Pod Toruniem.
Bramki nie mają poprzeczek, zawodnicy zmieniają połowy boiska po każdym golu, a bramkarze mogą łapać piłkę nie tylko w polu karnym. Tak wyglądały początki piłki nożnej.
Na jeziorze położonym wśród gór pojawiają się bąbelki dwutlenku węgla. Superwulkan budzi się ze snu.
Po pierwsze, jest turniej. Po drugie, gra drużyna. Po trzecie, nikt nie podejrzewa, że ona zwycięży. I najważniejsze, po czwarte, ta drużyna zwycięża lub jest o włos od zwycięstwa.
Bomba eksplodowała na pokładzie samolotu. Maszyna z hukiem spadła na ośnieżone wzgórze. Po chwili wśród resztek wraku ktoś dosłyszał ciche wołanie.
Chromowane zderzaki, miniaturowe rzeźby na maskach, zapach oleju. Trudno uwierzyć, że kiedyś były to rdzewiejące wraki.
Z pieca bucha żar, w środku jaskrawożółta lawa. Z roztopionego piasku kwarcowego powstają prawdziwe cuda.