Dlatego odbierzcie mu ten talent, a dajcie temu, który ma dziesięć talentów. Każdemu bowiem, kto ma, będzie dodane, tak że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma. (Mt 25, 28-29)
Wyciek nawet 350 ton mazutu z kontenerowca Rena, który w ubiegłym tygodniu osiadł na mieliźnie ok. 20 km od nowozelandzkiego portu Tauranga, to największa katastrofa ekologiczna na morzu w historii kraju - ocenił we wtorek minister środowiska Nowej Zelandii.
Zdarza mi się, że coś powiem, zrobię, a potem bardzo tego żałuję,. Tak się stało też tym razem. Przyjaciółka się na mnie obraziła. Nie przyjmuje przeprosin, nie chce ze mną kontaktu, a na dodatek namówiła inne dziewczyny i jestem teraz sama. Jak to odkręcić. Tak bym chciała cofnąć czas! 12-latka
„Widzisz, i wszystko przez Ciebie!” – powiedział nowo wybrany papież Jan XXIII do swojej mamy. W rodzinnym miasteczku papieża niektórzy dobrze pamiętają tą scenę.
Szop, a właściwie jego piękny prążkowany ogon, to dobry materiał na czapkę. Korzystają z niego północnoamerykańscy traperzy.
Wystarczy ruszyć przed siebie, a na pewno spotka cię coś ciekawego. No to wsiadamy na motocykl i ruszamy do Chin.
W czwartek 30 lipca mija 85 lat od pierwszego w historii finału piłkarskich mistrzostw świata. Gospodarz turnieju Urugwaj pokonał w nim Argentynę 4:2.
W feriach najgorsze jest to, że tak szybko mijają. Nawet nie zdążyłam się zorientować, a już skończył się pierwszy tydzień wolnego.
Kariera najlepszego piłkarza świata przypomina historię z bajki. Dziesięć lat temu był ciężko chorym chłopcem, którego rodziców nie było stać na kosztowną terapię. Dziś jest zdrowy i zarabia 33 miliony euro rocznie. Jego los odmienił podpis złożony na... serwetce w restauracji.
Najlepszym specjalistą od robienia ludzi w balona jest diabeł. Nazywany jest ojcem kłamstwa. Jakoś tak się dziwnie plecie, że łatwowierni są na świecie. Rymowanki rymowankami, a prawda jest taka, że ludzi zawsze łatwo dawali się oszukać. Łatwo można ich zrobić w balona. Niby tacy mądrzy, nawet coraz mądrzejsi i lepiej wykształceni, a dają się nabierać jak małe dzieci. Na przykład zaledwie siedemdziesiąt lat temu (w historii 70 lat to „zaledwie”), miliony Amerykanów uwierzyło, że Ziemię odwiedzili Marsjanie.