Mieszkam z mamą i babcią. Nigdzie mnie nie chcą puścić, nie mogę nikogo zaprosić, bo każdego krytykują. Podsłuchują moje rozmowy. Nie mam swojego pokoju, otaczają mnie tylko zkazy, a mama miewa wybuchy szału. 16-latek
W tej szkole nie ma korytarzy, ale są krzywe lustra. W szafie można znaleźć śniadanie dla całej klasy. A na lekcję wzywa gong.
Wystartowali dwa lata temu. Codziennie ponad dwustu uczniów i nauczycieli modli się dziesiątką Różańca w intencji szkoły.
Nowocześnie, bezpiecznie, jak w domu. Jak w bańce, która w końcu pęka i w świat idą dobrzy ludzie.
Gdy na szczycie sanktuarium w Pompejach zaczął poruszać się ciężki, stalowy różaniec w ręce Matki Bożej, Włosi odczytali ten znak
Sama nie wiem. To dobra i wspaniała, a za chwilę… Chyba jestem do niczego…