Piraci z Karaibów są sympatyczni, bo są nieprawdziwi. Prawdziwi piraci są uzbrojeni i bardzo niebezpieczni.
Siostrę Beatę gnało na misję „od zawsze”. Myślała o Chinach. Znalazła się w Kambodży. Tam na nią czekały bomba, małpa z lusterkiem i wąż w ogrodzie.
W Indiach uciekał przed nożownikiem, w Turcji przed trzęsieniem ziemi. W Nepalu, gdy osuwała się lawina błotna, widział, jak samochody przed nim spadały w przepaść.
Zaczynał jako 4-latek w kategorii bambini. Dziś ma 16 lat i mknie bolidem po włoskim torze wyścigowym z szybkością 250 km na godzinę. Jego celem jest Formuła 1.
Nie rozdają ulotek. Nie zatrzymują nikogo. Ne przekonują, żeby nie robić zakupów w niedzielę. Ich jedyną bronią są pomarańczowe koszulki
Wspina się na skały, strzela z łuku, galopuje na koniu. Jak Fiona ze Shreka nosi długie, wcięte w talii sukienki, ma rude kręcone włosy i błękitne oczy.
W jednym z fragmentów Ewangelii czytanych w październiku usłyszymy, że Jezus, „zmierzając do Jeruzalem, przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei” (Łk 17,11).
27 grudnia po raz pierwszy obchodzimy nowe święto państwowe upamiętniające zryw Polaków przeciwko Niemcom z lat 1918–1919.