Mój starszy brat przestał chodzić do kościoła, nie modli się, powiedział, że jest niewierzący. Bardzo się martwimy, bo on ma ciężką pracę. Mama z nim rozmawia, ale się uparł. Jak mogę mu pomóc. Strasznie się tym martwię. 12-latka
Moja mama bardzo ciężko i poważnie zachorowała. A ja modlę się za malo i często wyobrażam sobie różne rzeczy i zapominam o domu. Gubię się w wyrzutach sumienia, ale nie potrafię się przemóc. Zmartwiona
Zadowolona z życia, zawsze serdecznie uśmiechnięta. Gianna była szczęśliwą mamą i żoną. – To było widać w jej twarzy, w jej oczach, w uśmiechu – opowiada Pietro, żyjący dotąd jej mąż.
Rzekł Jezus: „Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać. Kto Mnie nie miłuje, ten nie zachowuje słów moich” J 14, 23-29