Nigdy nie zawiodłam mamy, nie ma ze mną kłopotów, dobrze się uczę. A jednak mama coraz mocniej mnie kontroluje, sprawdza SMS-y, staje za mną, gdy piszę, komentuje, dyktuje, co mam napisać. Nie potrafię tego zmienić! Gimnazjalistka
Moja przyjaciółka zachorowała i nie było jej w szkole. Jak to często bywa, dziewczyny zaczęły ją obgadywać. Potem jedna z dziewczyn wysłała przyjaciółce SMS-a, że ja coś skłamałam i ona teraz nie odzywa się do mnie. Smutna
Nagle dostrzegłam, że do tej pory żyłyśmy jak puste, rozpieszczone dziewczynki. Chcę się zmienić, chcę coś dobrego robić dla innych, koniec z aferami, energię musze skierować w inną stronę. Czy przekonam koleżanki? Narazie nie rozumieją, o co mi chodzi. 13-latka
Mama ma bardzo dużo obowiązków, ale z własnego wyboru. Nie nauczyła mnie gotować, prać, piec, nawet nie che mojej pomocy. Mówi, ze jest męczennicą. Jednocześnie nie szanuje moich chwil modlitwy, nie mam pokoju, chcę pomóc.... Córka
Męczy mnie moja nieśmiałość. Boję się, że powiem coś głupiego i dlatego nie mówię nic. W klasie nikt mnie nie zauważa. Nikomu nie jestem potrzebna. Nieśmiała
Po wakacjach zmieniam szkołę z powodu przeprowadzki. Bardzo się tego obawiam. Jak tam wejść, co zrobić, abym miała koleżanki, czy zaprosić na moje urodziny? Niespokojna 11-latka
Gdy byłam młodsza podobali mi sie różni chłopcy. Taka zabawa. A teraz jakoś żaden mnie nie fascynuje. Czy to normalne, czy tak może być? Zaczyna mnie to niepokoić. 16-latka
Jaki wiek jest dla Pani tym do chodzenia i kochania? Sama się nad tym zastanawiam, bo niedawno w mojej głowie pojawiło się stwierdzenie, że chłopak jest po to, żeby potem był narzeczonym, jeszcze później mężem, a potem ojcem. A mi jest tak smutno samej, bez przyjaciół i oparcia. Może to chłopak będzie dobrym rozwiązaniem? Ktoś do kochania i przyjaciel w jednym. Nikt nie chce być sam. Chciałabym ulokować swe uczucia, ale to pewnie nie ten moment. Kiedy będzie ten odpowiedni? 16-letnia Michalina
Jestem bardzo nieśmiała i przez to brakuje mi przyjaciółki. Inne dziewczyny są swobodne, głośne, mają swoje sprawy, niczym się nie przejmują. Nie potrafię się odezwać, bo wszystko wydaje mi się głupie. Męczę się z tym i chciałabym to zmienić. Nieśmiała
Za mną 1 klasa liceum. Poważnie podchodzę do życia, a nikt nie chce ze mną o tym rozmawiać. Nieśmiało odzywa się u mnie myśl o powołaniu do życia zakonnego, jednocześnie lubię malować, grać na gitarze, ale z powodu nieśmiałości nie lubię tego pokazywać, pytać o grę, bo jestem samoukiem... Licealistka