Rzeszowianin Krystian Herba „wskoczył” rowerem na najwyższy budynek Chin.
Stanął w Brazylii, na plaży w Rio de Janeiro. Ma ponad 12 metrów.
W Holandii za kilka dni ocieplenie. Kto ma łyżwy, rusza nad wodę.
Jak wakacje nad morzem, to plaża. A jak plaża, to zamki z piasku. Sprawa oczywista. Zamek powinien być piękny i duży. Budowniczy w Niemczech wzięli sobie tę zasadę mocno do serca.
Na początku tegorocznego sezonu zapowiedziała: „Latem skoczę pięć metrów. Podjęłam już taką decyzję”. I skoczyła.
Zdjęcie naszych sprinterek Anny Kiełbasińskiej, Weroniki Wedler i Marty Jeschke mówi samo za siebie – Polacy bojowo nastawieni do walki o medale.
Piłka zaserwowana przez Wilfredo Leona pędzi z prędkością 138 km/h. W innych sportach są jeszcze szybsze „pociski”.