Gdy nadszedł czas zbiorów, posłał swoje sługi do rolników, by odebrali plon jemu należny (Mt 21, 34) Bóg nie prosi o owoce. On ich od nas żąda – pracujemy u Niego.
Panu Bogu oddały wszystko i żyją tylko dla Niego. I wtedy, kiedy szyją habity, kiedy porządkują ogród czy modlą się siedem godzin dziennie.
Świniobicie, gazdowska muzyka i tańce na urodzaj. Ciemne ubrania, post o wodzie i morzanny w domu.
Pień ze świecami, sianko w pustym żłóbku, różdżka Jessego... – dla każdego coś odpowiedniego.
Mk 12,38-44 Wdowi grosz