Samodzielność i wygodnictwo
Siedzę w ławce z kolegą. Oboje robimy notatki, gdyż nauczyciel nie dyktuje, po prostu zapisujemy to co uznamy za warte zapisania. Tyle, że on nie nadąża z pisaniem. Przez to zawsze prosi mnie o wysłanie mu zdjęć moich notatek, żeby mógł sobie przepisać. To bardzo męczące, nie chcę mu "matkować”.
Licealistka