Do portu na wyspie Saint Lucia zawinął nadpalony i pokryty popiołem wrak statku. Skąd przybywacie? – zapytali przerażeni ludzie. – Z piekła – odpowiedział kapitan.
Łk 21,27 Słowa Ewangelii według świętego Łukasza Wtedy ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego na obłoku z wielką mocą i chwałą.
Z obłoku odezwał się głos: „To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!”.(Mt 17,1-9) Ze słuchania bierze się wiara, z wiary mądrość, a z mądrości dobre, właściwe wybory.
Przemienienie Pańskie pokazuje, że Bóg w każdej chwili może cudownie zadziałać w naszym życiu.
Ale obraz, co? Straszny, co? Jeśli ktoś nie wie, o co tu chodzi, powinien spojrzeć na tytuł, a brzmi on: „I morze wydało zmarłych, co w nim byli”.
Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich samych osobno na górę wysoką. Tam przemienił się wobec nich (Mk 9, 2) Jeśli nie masz wielkich przeżyć duchowych, nie marudź. Spośród Apostołów tylko trzej widzieli Jezusa Przemienionego.
Powstaje tam, gdzie nikt by się go nie spodziewał. Gdy umiera, pozostawia zniszczenia, rozpacz i tragedię tysięcy, a czasami setek tysięcy ludzi.
Zesłał Bóg Ojciec sen na Najświętszą Pannę, okrutny sen, proroczy sen, w którym ukazał Jej wszystkie męczarnie jedynego Syna od omdlenia w Ogrojcu do przybicia na krzyżu.