„Delfiny pruły wodę niczym torpedy. Trzymały się zazwyczaj w grupkach po pięć, sześć sztuk, płynąc wachlarzem typowym dla kolarskich wyścigów.(...)
Około 200 rowerzystów ruszyło z krakowskiego Bulwaru Podolskiego, aby dotrzeć do Opactwa Benedyktynów w Krakowie-Tyńcu.